Lokalne społeczności w Norwegii.

norway38Na portalach społecznościowych często tworzą się grupy lokalnych społeczności. Przenikanie do takich grup jest bardzo łatwe wystarczy tylko wyrazić chęć przystąpienia do danego profilu. Ja również czując się wyobcowaną postanowiłam dołączyć do reszty Polaków w Norwegii, przynajmniej wirtualnie. Po pewnym czasie już bardzo czynnie brałam udział w polonijnym życiu. Dzięki takiej grupie również miałam możliwość znalezienia pracy i szukania pomocy w kwestiach norweskich świadczeń, czy też ubezpieczenia. Wystarczyło tylko dodać post, który wyjaśniał na czym polega problem, a szybko znajdowali się ci, którzy wiedzieli jak zaradzić moim problemom. Kiedy skończyła mi się pierwsza umowa o pracę, a pracodawca nie przedłożył mi jej, wydawało mi się, że rychło trzeba wracać do Polski i szukać tam nowego zatrudnienia. Błąd!!! Wystarczyło tylko umieścić post na profilu grupy i w ciągu godziny odezwali się ci, którzy wiedzieli, gdzie prowadzona jest rekrutacja. Niektóre oferty były nawet z „wyższej półki”- czyli na bardzo dobrych warunkach i nie koniecznie przy taśmach automatycznych. W zasadzie nie zaszkodziło mi spróbować! Zgłosiłam swoją kandydaturę do pracy jako kelnerka. Znajomość dwóch obcych języków była dodatkowym atutem. Cieszę się, że zaryzykowałam. Pracodawca zagwarantował mi odpowiednie przeszkolenie i wykonanie koniecznych badań w kwestiach sanitarnych. Dowiedziałam się też, że ze stanowiska kelnera są też możliwe awanse na inne, wyższe stanowiska w naszym hotelu. Teraz mogę się rozwijać! To nic, że wiązać się będzie to z wyrzeczeniami, ale chcę świadomie rozwijać swoją karierę zawodową. Jestem pewna, że właśnie tutaj mam możliwość na doskonalenie swoich umiejętności.

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *