Masz dzieci- masz prawa w Norwegii.

Norwegia, jak i cała Skandynawia dba o każdą rodzinę, bez względu na ilość posiadanych dzieci. Specjalne organizacje dbają o interesy także rodzin emigrantów, przyjeżdżających do Europy Północnej. O Polonię w Norwegii dba kilka takich związków. To dzięki nim poznałem prawa do świadczeń zdrowotnych oraz świadczeń finansowych, przysługujących mi na dzieci. Nie są to małe kwoty i po krótkim rekonesansie dotarło dziś do mnie, że rozłąka z rodziną nie ma w moim przypadku najmniejszego sensu. Ani finansowo, ani też psychicznie dalszy pobyt mojej rodziny w kraju, gdzie nie szanuje się dzieci, jako przyszłości społeczeństwa, nie ma racji bytu. Już za tydzień planowałem wyjazd na urlop do domu, ale to będzie chyba wyjazd ukierunkowany na załatwienie legalnego zabrania stamtąd mojej żony i córek. Dziewczynki chodzą jeszcze do przedszkola, dlatego dla nich taka przeprowadzka nie bezie trudna, a żonę przekonam wizją lepszego życia. Myślę, że jestem w stanie nawet do ich przyjazdu załatwić nam odpowiednio duże mieszkanie. Ciekaw jestem, jak na ten pomysł zareaguje żona? Nigdy nie wspominała, że ma zamiar się przenosić i reorganizować sobie życie. Decyzja o przeprowadzce będzie na pewno trudna. Postaram się pokazać jej w miarę najlepiej uroki życia tutaj w Norwegii. Lokalni mieszkańcy z pewnością przyjmą ją tu równie miło jak mnie. Nigdy nie słyszałem, aby ktoś narzekał na nieuprzejmość Norwegów. Jutro po pracy sprawdzę, czy dziewczynki będą mogły uczęszczać do pobliskiego przedszkola. Jeśli tylko będzie miejsce postaram się aby obie trafiły do tej placówki. Wiem, że chodzą do niej inne polskie dzieci i dlatego łatwiej będzie moim córkom zmienić środowisko.