Praca w Norwegii za większe pieniądze.

norway15Do Norwegii przyjechałam razem z dwiema koleżankami ze szkoły. Nie udało nam się dostać na studia i postanowiłyśmy popracować przez jakiś czas zagranicą, a przy okazji zobaczyć kawałek świata. W kraju nie było dla nas żadnych ofert pracy, a przynajmniej nie za takie pieniądze, na jakich nam zależało. Każda z nas miała jakieś marzenie i każde miało swoją cenę. Najciekawsze oferty pracy znalazłyśmy w Skandynawii. Sprzątanie biurowców początkowo mnie rozbawiło, bo przecież ile może zarobić sprzątaczka? Otóż zależy…. sprzątaczka w Polsce, czy sprzątaczka w Norwegii??? Jeśli zatrudniasz się przy sprzątaniu firm w Skandynawii możesz zarobić bardzo dużo. Praca zwykle rozpoczyna się o godzinie 15 i kończy, kiedy wszystko jest już gotowe. Jedna ekipa ma dosyć czasu na wykonanie wszystkich zadań, ale z reguły chcemy zdążyć jeszcze przed północą. Zdarzało się, że sprzątałyśmy do rana sale konferencyjne po dużych sympozjach, ale za te zlecenia płacono nam w systemie premiowym. Wydawało mi się, że nigdy nie lubiłam sprzątać w domu. Mama zawsze musiała gonić mnie do pracy. Tutaj mamy wózki z narzędziami do sprzątania, a także sprzęt parowy. Nie muszę wykręcać ścierki, czy cały dzień moczyć rąk w wodzie. Praca idealna. Kiedy jedna z nas odkurza meble druga już mopem parowym załatwia podłogi. Szybka robota! Najtrudniej sprząta się hale produkcyjne. Ale ostatnio opanowałam mobilną maszynę czyszczącą do perfekcji i potrafię perfekcyjnie wywijać nią pomiędzy regałami. Czasem przypomina mi to jazdę figurową na lodzie, tylko łyżwiarka nie jest jak słoń w składzie porcelany. A zdarzało mi się, że pracowałam w składzie porcelany, kiedy sprzątałyśmy magazyny w fabryce szkła… W Polsce firmy sprzątające nie oferują swoim pracownikom ani takiego sprzętu ułatwiającego pracę, ani też tak wysokiego wynagrodzenia.

2 komentarze

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *