Praca w Norwegii zaraz po szkole.

irlandia1Po skończeniu studiów, zastanawiałam się, co dalej mam zrobić ze swoim życiem zawodowym. Ukończyłam na akademii medycznej kierunek pielęgniarstwo, i choć miałam wyuczony zawód, w którym chciałam pracować, to kompletnie nie widziałam siebie na naszym rynku pracy. Z kolei norweski rynek pracy zaoferował mi, a także moim koleżankom bardzo ciekawe perspektywy rozwoju zawodowego. Zacznijmy od tego, że w Norwegii moje kwalifikacje zawodowe zostały bardzo wysoko ocenione, i już na wstępie zaproponowano mi dobrze płatną pracę w placówce medycznej zajmującej się opieką nad ludźmi starszymi. To zaszczyt, którego w Polsce nie miałabym szansy doświadczyć jako młoda absolwenta poważnej uczelni. Poza tym, w Norwegii zarabiałam mniej więcej czterokrotność polskiej pensji pielęgniarki, co na początek było dla mnie bardzo dużym wynagrodzeniem pozwalając na swobodne myślenie o własnej przyszłości, o założeniu rodziny. Z czasem zaczęłam zarabiać coraz więcej, nie wspominając już o tym, że poszerzyłam jeszcze bardziej swoje kwalifikacje, a dodatkowo poznałam język norweski na poziomie średnio zaawansowanym. Mogę śmiało stwierdzić, że praca w Norwegii jest o wiele mniej stresogenna niż w Polsce. Nawet w przypadku, gdy zdarzały mi się błędy nikt na mnie nigdy nie krzyknął, co było w zasadzie na porządku dziennym podczas moich staży w polskich szpitalach. Być może jest to związane z tym, że pracownik jest doceniany, a i on gdy mu się nie spodoba miejsce aktualnego zatrudnienia zawsze może je szybko zmienić.

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *