Byle nie do Norwegii

norwe3Wróciłem zza granicy wcześniej niż planowałem. Nie był to mój pierwszy wyjazd do pracy, jednak nie miałem wyboru. Kompletnie nie odnalazłem się w pracy, ani wśród współpracowników, ani też poza zawodowo. Wytrzymałem kilka miesięcy, jednak był to dla mnie ciężki okres, którego wolę nie wspominać. Odkąd wróciłem z kontraktu w Norwegii wiem jedno, wyjazd za granicę tak, jednak byle nie do Norwegii. Norweski rynek pracy bardzo mnie zawiódł. Mimo założeń pierwotnych zarobiłem dużo mniej niż planowałem, było to mocno frustrujące. Dodatkowo praca okazała się zbyt trudna dla mnie z uwagi na brak porozumienia językowego. Niby znam angielski, ale cóż mi z tego skoro Norwegowie nie do końca się nim posługują. Liczne nieporozumienie doprowadzały mnie do wściekłości, bo traciłem na nich mnóstwo czasu a co za tym idzie i pieniędzy. Brak znajomych i przyjaciół, nie tylko z Polski ale w ogóle doskwierał mi potwornie. Do tego szefostwo, któremu nie do końca wpadłem w oko robiło wszystko by udowodnić mi błąd, winę i obciążyć odpowiedzialnością za niepowodzenie zadania, projektu. Składając wszystkie elementy negatywnych doświadczeń wiem, ze do Norwegii już nie pojadę i nikomu nie radzę. Być może inny pracodawca, inna branżą zaowocują zadowoleniem, jednak ja już nie ryzykuję i się nie odważę. Aktualnie szukam pracy w Szwecji, która wydaje mi się o wiele bardziej przyjazna od Norwegii. Przynajmniej nie mam ze Szwecji tak niemiłych wspomnień. Nie była to praca moich marzeń, ale nie pogardziłbym takim samym kolejnym kontraktem w Szwecji.

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *