Mieszkanie na przedmieściach.

Bez wątpienia praca w Norwegii jest dla wielu z nas nie tylko pewnego rodzaju symbolem ale realną szansa na rozwój zawodowy i osobisty. Jednak ten kraj jest także bardzo zróżnicowany. Niestety wcale nie jest tak, że praca w wielkich miastach typu Oslo jest lepsza niż praca na prowincji. Zwłaszcza gdy jest się osobą o dość niskich kwalifikacjach, to konkurencja w dużym mieście powoduje, że zapotrzebowanie na taki typ pracownika jest zdecydowanie mniejsze. Inaczej jest w przypadku specjalisty lub fachowca. Prowincja oferuje lepsze wynagrodzenie, jednak w dużym mieście może być większe zapotrzebowanie na daną usługę. W przypadku gdy zarabia się od wykonanej pracy, na przykład w pracy na akord, wówczas w dużym mieście jest zdecydowanie lepiej. Choć oczywiście wszystko zależy od jednostkowego ustosunkowania się człowieka. Dla niektórych osób mniejsze pieniądze wystarczą o ile ma się spokojne sąsiedztwo i mniejsze koszty życia. Bardzo dobrą alternatywą może być mieszkania na tak zwanych przedmieściach. Wówczas można połączyć spokój wsi z możliwością pracy w centrum miasta. W Norwegii jest to bardzo popularne, podobnie zresztą jak i w innych krajach europejskich. Różnica jest jednak taka, że w Norwegii jest zdecydowanie więcej pustych terytoriów, przez co przedmieścia mogą być czasem oddalone i o kilkanaście kilometrów od właściwego miasta. Jednak dzięki licznej sieci drogowej i komunikacji publicznej taka odległość pokonuje się dość szybko. Jadąc do Norwegii należy pamiętać o tym fakcie.